Proces prania dywanu – jaki ma przebieg?

Prawdopodobnie każdy z nas spotkał się z ofertą prania dywanów. Najczęściej usługa polega na wizycie specjalisty ze specjalnym odkurzaczem piorącym, który w miarę możliwości przywraca tkaninom dawną świetność. Niestety, ta metoda nie jest obarczona wadami. Zabrudzeń, które wniknęły głęboko we włókna, nie da usunąć. Najskuteczniejszym sposobem na doprowadzenie dywanu do porządku jest pranie na wskroś. Na czym ono polega?

 

Pranie na wskroś

Pranie na wskroś, jak sama nazwa wskazuje, polega na dokładnym czyszczeniu dywanu z obu stron, a nie tylko z jednej. Proces rozpoczyna się od dokładnego, mechanicznego wytrzepania dywanu, celem usunięcia z niego zabrudzeń nierozpuszczalnych. Następnie dywan jest namaczany – jeśli to konieczne, nawet przez kilka godzin. Kolejnym etapem jest właściwe pranie, czyli szorowanie dywanu odpowiednio dobraną szczotką z obu stron. Po umyciu dywan zostaje dokładnie wypłukany pod wysokim ciśnieniem, aż wreszcie trafia do specjalnej wirówki i ostatecznie – do finalnego wyschnięcia.

 

Co trzeba wiedzieć o tej metodzie?

Przede wszystkim to, że jest wyjątkowo skuteczna i polega na rzeczywistym, solidnym wypraniu dywanu, a nie tylko części jego włókien, jak w przypadku tradycyjnych metod. Pranie na wskroś usuwa wszelkie zabrudzenia, ale też kurz, roztocza i inne drobnoustroje – przynosi więc ogromną ulgę alergikom. Chociaż proces wydaje się bardzo prosty, wymaga ogromnej wiedzy i doświadczenia. Używając do czyszczenia nieodpowiedniego środka, szczotki, metody wirowania, lub suszenia, można łatwo go zniszczyć. Pranie dywanów na wskroś zawsze kończy się solidnym wysuszeniem dywanu (podczas wirowania usuwane jest ok 95% wilgoci, później dywan może „dosychać” jeszcze 12 h). To oznacza, że usługodawca nie pozostawia wilgotnego, źle działającego na drewniany parkiet dywanu, a osoby korzystające z danego pomieszczenia nie muszą martwić się, że będzie w nim można wyczuć nieprzyjemną woń wilgoci.